Zaloguj się do konta

Jezioro Pławniowice

Nazwa zbiornika pochodzi od wsi Pławniowice i wraz z przyległymi terenami jest ogólnodostępnym miejscem rekreacyjnym. Powierzchnia jeziora wynosi 244 ha i dzieli się na zbiornik duży i mały. W jego pobliżu przepływa Kanał Gliwicki.
Zbiornik powstał w 1970 roku w wyrobisku po zakończonej eksploatacji piasków podsadzkowych.
Stanica wędkarska tel.: 695 03 20 27
Numer łowiska według wykazu PZW 003


Opis łowiska

Mapa

Opinie (21)

gacek84

witam i pozdrawiam polecam to łowisko początkującym jak i profesionalistą bardzo ładne okazy płoci i okonia się latem trafiają idealne miejsce na letni wypoczynek w gronie rodzinnym [2009-01-24 12:29]

Olo81rsl

Witam !! Zgadzam sie sie z gackiem84 !! Super miejsce na wypoczynek i milo spedzony czas :) Wlasnie w Pławnowicach zaczeła sie moja przygoda z wędkarstwem !! Pojechałem moczyc nogi a skonczyło sie na moczeniu kija w wodzie :D:D:D PoZdRoOooo ;) [2009-03-01 11:20]

dziadek2

ja mam odmienne zdanie co do tego zbiornika . Dotyczy to okres letniego poprostu HORROR ,w miejsch nie udostępnionych do kapieli przyjeżdżają z rodzinami z okolic Halemby i Sośnicy (Gliwice)zachowują się dosłownie jak BYDŁO nie zważając że już ktoś wcześniej był w przesmyku czcin i ma wżucone wędki. Po wędkach aby szybciej do wody to już poprostu HAMSTWO . Po wezwaniu policji z Pyskowic Nr służbowy 14 stwierdził że ta tablica ZAKAZ KOMPIELI to tylko pro forma ostrzeżenia I W TAKIM PRZYPADKU TO JA MAM SIĘ DOSTOSOWAĆ DO OGÓŁU, na zwróconą uwagę że ci panowie chyba zablisko stoją wody samochodami 10-15m od wody powiedział stanowczo to nie jet terem pod ich włądaniem tylko PZW . Miesiąc póżniej tj we wrzśniu byliśmy z żoną i podjechałem (też na taką odległość od wody) żeby wypakować sprzęt wyprowadziłem auto na drogę zaraz zjawiła się policja i grożono mi karą za wjazd do lasu ( od strony drogi Kędzerzyn- Pyskowice)więc przytoczyłem im słowa ich poprzednika powiedzieli że to MŁODY I NIEWIEDZIAŁ CO MIAŁ ZROBIĆ . Straszyli wnioskiem do sądu Grodzkiego ale po wyjaśnieniach z mojej strony odstąpili od czynności i pojechali. Podsumowanie okolica ładna woda też niczego sobie ale psełdo stróże prawa mają O pojęcja o prawie i przepisach zwłąszcza w okresie czerwiec - sierpień to tyle .Pozdrowienia dla pana Policjanta z Pyskowic nr sł 14 koledzy pańscy równo podsumowali pana kompetęcje. [2009-11-05 19:11]

gaardian

Jeśli ktoś jest miłośnikiem połowu płoci różnych rozmiarów to łowisko właśnie dla niego,szczególnie na jesień i wiosnę.Są także piękne okazy karpi,duże leszcze choć trudno je złapać,między innymi także sandacze,okonie.Najpopularniejszymi miejscówkami to :-boisko(na przeciw rybaczówki)-betony(przy śluzie)-plaża (z charakterystyczną wieża ratowniczą)rybaczówka - na przeciw boiska :)Miejsce spokojne i chętnie odwiedzane przez wędkarzy. [2009-11-22 20:24]

WOLFF 88

POWIEM KRÓTKO BARDZO ŁADNY ZBIORNIK NAPRAWDĘ MOŻNA ZŁOWIC TAM CAŁKIEM NIEZŁE OKAZY TYLKO TRZEBA WIEDZIEĆ GDZIE NO I  OCZYWIŚCIE NA CO??? WŁAŚNIE TU SIE ZACZYNAJA PROBLEMY POWIEM TAK NIE WIEM NA CO ŁAPIĄ MIEJSCOWI JA OSOBIŚCIE ŁOWIŁEM TAM NA BUŁKĘ BARDZO ŁADNE PŁOCIE :) I TYLE CO DO BIAŁEJ RYBY JEŻELI CHODZI O DRAPIEŻNIKI TO Z KOLĘGĄ TOMKIE BŁYSKOWALIŚMY TROSZKE W TAM TYM SEZONIE PRZEŁOMIE JESIENI I WKRADJĄCEJ SIE ZIMY:) NIE BYŁO ŻADNYCH REKORDÓW ALE ZAWSZE JAKIŚ SZCZUPAK SIE ZŁOWIŁ :) WRACAJAC DO ZIMY TO DODAM ŻE MOŻNA Z LODU ZŁAPAC ŁADNE PŁOCIE I OKOŃIE.pozdRawiam :) [2010-01-31 00:26]

kaczy86

polecam łowisko można złowić nie zwykle piękne okazy węgorza sam się o tym przekonałem:) [2010-06-30 19:31]

nocek

czy można rozbićnamiot na dziko.pozdro nocek [2010-07-22 13:55]

nocek

a może ktoś zna takie miejsce gdzie można połowić popływać irozbić namiot na dziko są małe dzieci pozdro [2010-07-22 13:58]

SanderHunter

Witam

to nie te Plawnowice co przed laty z roku 1974.

Dzis mozna tym tylko wyjechac na weekend z rodzinka,popluskac sie w wodzie

zapominajac o rybach i wedkowaniu.

W dodatku od czasu kiedy zatopili te rury , "nazwijmy to natlenianiem przydennej czesci wody" mozna o rybach calkowicie zapomniec.To wszystko wina gospodarza tego zbiornika nieudolne i bezplanowe zarzadzanie doprowadzilo do tego stanu w jakim sie znajduja "Plawnowice".

Nie wspominajac juz o zarybianiu , nadmienic chce SANDACZA, ktorego juz od lat tam nie zlowilem tak jak i karpia , mowie tu o karpiach i o sandaczach fotogenicznych C&R.

Ostatnio spedzilem tam 5 dni i nocy ustawiajac sie na duzego karpia od strony gruszek. Ponad 12 kg kulek proteinowych zatopilem w wodzie z rezultatem w ciagu 5 dni , 2 karpi 51 cm i jednego 58 cm, jednego leszcza 49 cm i to wszystko.

2 kolegow mialo przygotowane kije na drapieznika,przez te 5 dni , Panowie bez brania , nic kompletnie nic.Ten zbiornik jest wielka martwa woda, a odpowiedzialne za to jest kolo Gliwice i jego zarzad.W najblizszych 5 latach na pewno nie zamocze tam kija.

     

 

[2010-08-07 17:52]

howii67200

SanderHunter!!! Czy można wiedzieć gdzie jest ta miejscówka przy gruszkach. Pozdrawiam [2010-08-28 22:03]

BIL76

JA TAM WYBIERAM SIĘ W PRZYSZŁYM TYGODNIU. CHCE POJECHAĆ NA NOC,ZOBACZYMY JAKIE BENDOM EFEKTY.POZDRO [2010-10-01 10:25]

roczesla

Fakt jest taki !!!! Pławniowice schodza na "psy" i to co roku sie pogarsza!!!! Hamstwo nad woda !!!! kłusownicy wytepili piekne duble  ! !! Brak parkingow dla wedkarzy przy łowisku - kary przez lesnikow i policje za podjazd blisko wody- zostawisz dalej to frajde maja złodzieje !!!! Coraz trudniej  w ogóle jest coś złowić w tym zbiorniku!!! Po wprowadzeniu łowienia z łodzi stan sie pogorszył drastycznie .Ale jak ktoś ma mocne nerwy :) to polecam.... [2010-10-05 23:35]

ciacho061279

dzisiaj się tam wybieram na noc biorą tam fajne linki no i karpie pod 60-tke pozdrawiam  [2011-06-25 08:52]

Kasza23

Na 5 wypraw  3 na pusto  tak to jedynie:karpik67cm 5kg i leszcz 56cm 2,2kg siadł a reszta drobnica...dla mnie żenada....pozdr [2011-12-04 15:56]

nodarek

Panowie...Plawniowice od 1-go maja do końca sierpnia to jeden wielki piknik- dla wędkarzy nie ma tam miejsca - no chyba że ktoś lubi siedzieć między pijanymi ,głośnymi ,kapiącymi się w niedozwolonych miejscach chamami- policja karze tylko wędkarzy -pikników zostawiaja w spokoju- setki rozbitych namiotów pomimo że to niedozwolone,ogniska,lamane drzewa,śmieci itp-po prostu masakra ....ale potem od września jest po co tam przyjeżdzać.To nie to samo co 20 lat temu ale jak poznasz wodę to żadko gdzie można tak połowić- ja łowię tam mega leszcze nawet 5-cio kilowe,płocie dochodzace do 1kg,okonie czesto przekraczajace 1kg,sporadycznie zdarza się sandacz ale za to 4-5 kg- jest duzo szczupaka 50-60cm, zaczyna pokazywać się lin i karaś koledzy wyciągają całkiem przyzwoite karpie(zasiadka 3-5 dni i nęcenie) a zimą polecam pochodzić i poszukac sbie miejsca już na przyszły sezon-polecam echosondę lub gruntowanie łowiska- sa takie miejsca gdzie 15m od brzegu znajdziemy doły do 14 metrów i płycizny 0,5m. Dam wam jedna radę na Pławniowice na cały zbiornik prócz plaży- stosujcie długie 40-80cm przypony a na hak jako pierwsze nadziejcie najmniejszą kulkę styropianu jaką uda wam się wyskubać - tak by przypon unosił sie bezwladnie nad dnem nie tak by go mocno ciągnęło do góry-spróbujcie na hak nr 8 lub 10 na przyponie z 14-stki założyć taki styropianik lub ziarnko ryżu preparowanego i kilka kolorowych pinek .....a potem podziękujcie wpisem na forum- zanęta takze musi byc lekka i puszysta żeby nie poszła  czsami w bardzo gruba warstwę miekkiego mułu- a do kolegi co wspominał o natleniajacych rurach- wsadzone są po to ,bo najwieksza głębokość łowiska znajduje sie nie przy zaporze tylko w środkowej części jeziora i powstala tam taka wodna niecka z której ciezko było naturze wyciągnąć wodę do przetlenienia - za pomoca tych rur zabezpieczonych potrójnym koszem z siatki wyprowadzana jest woda z dużą zawartością siarkowodoru przez co poprawia sie stan wody co mozna było zaobserwowac brakiem zakwitu wody w sezonie 2011 .....

Ponownie na Pławniowicach pokazuja się raki,kiełbie i dużo malego okonia i sandacza co dobrze rokuje na przyszłość- niestety wraz z czyszczaca się woda pokazał sie tam ciernik i dosyc szybko rozprzestrzenia..........

[2012-01-08 23:07]

floszczan

koledzy wybieram sie tam za tydzien pierwszy raz z jakiej strony mam podjechac zeby polapac w spokoju.?? [2012-05-28 00:05]

Wojciech Kaczmarek

Witam . Na Pławniowicach łowie już 12 lat ale to co się tam wyprawia (dotyczy dojazdu do wody)przez ostatnie 3 sezony to istna KPINA .Nas wędkarzy gonią i karają .Wzeszłym roku na jesieni odnowili drogę w koło zbiornika ,ale jest to droga wyłącznie rowerowa,więc postawiono zakazy wjazdu ,od której strony byście nie chcieli wjechać to zakaz ,więc będzie jeszcze gorzej .Wydaje mi się ,że zamiast zabawy W CIUCIUBABKĘ z policją lub innymi służbami i wlepianie nam WĘDKARZOM mandatów powinno się zrobić parę zatoczek przy owej drodze (wyłącznie dla pojazdów osób uprawnionych do wędkowania) i najnormalniej w świecie pobierać opłaty za parkowanie jak to ma miejsce na tym zbiorniku przy plaży głównej i rybaczówce .Myślę że zarobili by więcej a i nad wodą i w lesie byłoby czyściej bo każdy szanujący się WĘDKARZ to śmieci zabiera smieci ze sobą.Tylko komu i gdzie płacić w takim momęcie. Bo terenem wokoło kto zarządza?czy gmina Rudzieniec ,czy ODGWiŻ . [2013-03-04 14:00]

goiczek

a ja kupiłem tam kemping mam 200m do wody i na pierwszej wyprawie złapałem karpia co będzie dalej? nie wiem. Mam nadzieje że zrobiłem dobry interes bo w końcu mam odskocznię od spraw codziennych no i mogę zasiąść na parę dni zwłaszcza po sezonie turydtycznym [2013-05-07 21:49]

Thomas1982

Witam,wszystko ładnie i pięknie ale na wczorajszej zasiadce na grunt wieczorem zaczęło śmierdzieć gnojówką. Było już ciemno i po deszczu myślałem że rolnicy na pole wapno wozili. Po złowieniu niewielkiej wzdręgi gdy ją wypuszczałem poświeciłem latarką na wodę i zauważyłem że na wodzie unosi się gnojówka. Siedziałem przy betonie z prawej strony a z lewej strony tego betonu ze słupem elektrycznym wpływa rzeczka od Niewieszy bodajże. Tak więc skoro poza sezonem takie upusty ścieków się odbywają to nie wyobrażam sobie co dzieje się w sezonie letnim kiedy to mnóstwo ludzi jest w pobliskich kempingach. Obawiam się że ta fajna woda za parę lat może zmienić się w śmierdzące bajoro. Póki co, woda jeszcze jest czysta bo widać raki i małże żyjące. Człowiek potrafi zgnoić wszystko oby lokalne władze przyjrzały się temu problemowi. Jest to mój pierwszy sezon jaki spędzam nad tą wodą ale po pewnym pozytywnym nastawieniu do tej wody teraz chyba przerzucę się gdzieś indziej. [2013-10-30 11:24]

Ghost123pl

Witam koledzy dziś wybieram się tam na grunt, jeżeli coś będzie brało to z pewnością napiszę. [2014-06-07 10:05]

pawelex89

Witam, wiele negatywnych komentarzy można wyczytać na temat dojazdu do łowiska. Tym nie mniej byłem wczoraj i podjechałem pod sam brzeg ( nie wiem jak fachowo nazywacie to miejsce - na drugim brzegu widziałem śluzę i betonowe brzegi ). NIE BYŁO po drodze żadnego zakazu wjazdu! Nic! Więc jeśli nie ma to mogę wjechać. Owszem jak poszedłem na spacer to była jakaś mała tabliczka i różnymi zakazani w tym - "pojazdami mechanicznymi bla bla bla... ". Tylko że w przepisach ruchu drogowego nie ma nic o takich tabliczkach, prawda? Zwłaszcza, że nawet nie były one na trasie mojego przejazdu. Więc nawet jakby policja, tudzież inna służba przyszła nie ruszyłbym samochodu o metr, już nie mówiąc o przyjęciu mandatu. Teraz moje pytanie: Z tego miejsca jak najlepiej łowić, w sensie daleko rzucać? Ponieważ tam brzeg bardzo powoli schodzi w dół. Pewnie łowiłem na głębokości około 1,5 m, czy to wystarczy? Bo złowiłem dwie płotki tylko :) [2014-07-06 13:31]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024