Zaloguj się do konta

Jezioro Ślesińskie - łowisko na uboczu

Okolice Konina słyną ze wspaniałych łowisk. Jeziora Gosławickie, Pątnowskie, kanały z ciepłą wodą odwiedza wielu wędkarzy. I choć Jezioro Ślesińskie jest równie atrakcyjne, to mało się o nim mówi.

Jezioro Ślesińskie znajduje się w odległości około 30 km na północ od Konina, tuż przy miasteczku o tej samej nazwie. Jest jeziorem polodowcowym typu rynnowego. Jego powierzchnia wynosi 148 hektarów ,a głębokość maksymalna 25,7 m. Przez J. Ślesińskie przebiega Kanał Ślesiński (o długości 32 km), który łączy je z Gopłem. Brzegi jeziora są na ogół dość wysokie i dostępne dla wędkarzy. Tylko w kilku miejscach 3-4-metrowy pas trzcin może utrudniać wędkowanie (w trzcinach miejscowi wędkarze wybudowali liczne kładki). Od strony wschodniej i północno-zachodniej brzegi porasta las. I tu można znaleźć wiele kładek.
Woda w J. Ślesińskim jest czysta i przejrzysta. Tylko w okresie letnich zakwitów traci swą klarowność. Jako że jezioro włączone jest w obieg chłodzenia konińskich elektrowni, jego woda jest częściowo podgrzana. Doskonale widać to zimą, gdy temperatura powietrza spada poniżej zera. Gdy północna część jeziora pokryta jest lodem, w południowej części tej pokrywy jeszcze nie ma.

JAKIE RYBY

Jezioro Ślesińskie połączone jest kanałami z wszystkimi konińskimi jeziorami. Tak więc ryby migrujące w poszukiwaniu korzystnych warunków stale „zasilają" jego wody. Poza tym gospodarz wody - gospodarstwo rybackie „Gosławice" - zarybia akwen różnymi gatunkami ryb.
W Ślesińskim najwięcej jest płoci, leszczy i krąpi, które w lekko podgrzanej wodzie osiągają znaczne rozmiary. Łowi się także karasie (zarówno srebrzyste, jak i złote), wzdręgi i liny. Jednak największą atrakcją zbiornika są olbrzymie karpie, amury i tołpygi. Każdego roku łowi się tutaj wiele medalowych okazów tych gatunków.
Z drapieżników sporo jest ładnych okoni. Te największe łowi się z łodzi lub zimą spod lodu. Dużo jest także sandaczy. Choć przeważają 2-3-kilogramowe sztuki, to trzeba się liczyć z braniem nawet dwucyfrowej sztuki. Sandacze, podobnie jak okonie, najlepiej łowić z łodzi. Szczupaków w Ślesińskim jest niewiele i jak się jakiś trafi, to będzie to albo niewielka sztuka, albo prawdziwy okaz.
Od kilku lat jezioro zarybiane jest sumami. W podgrzanej wodzie drapieżniki te mają mnóstwo pożywienia, niemal przez cały rok intensywnie żerują i dzięki temu rosną jak na drożdżach. Obecnie najczęściej łowi się 10-15 -kilogramowe sztuki.
Również węgorze dorastają tutaj do imponujących rozmiarów. Choć przeciętnie łowi się sztuki do kilograma, to jest szansa na dużo większy okaz.

JAK I NA CO

Na Jeziorze Ślesińskim bardzo skuteczną metodą jest gruntówka z koszyczkiem zanętowym. Wskaźnikiem brań może być drgająca szczytówka albo inny sygnalizator podwieszany na żyłce. W zasadzie nie ma to znaczenia, bo brania białorybu są najczęściej mocne i zdecydowane.
Przy połowie leszczy, płoci i krąpi świetnie sprawdza się odległościówka. Nie przesadzajcie jednak z delikatnością zestawów. W jeziorze jest ogromna ilość dużych ryb i często będą one sprawdzać wytrzymałość waszych zestawów.
Z przynęt skuteczne są niemal wszystkie znane nam przynęty. Rewelacyjnie sprawdza się także ciasto z dodatkiem paszy dla ryb lub miodu. Na węgorze i karasie dobra jest szyjka rakowa nie obrana z pancerza!

NIE ZDZIW SIĘ

W gospodarstwie rybackim „Gosławice" hoduje się różne „dziwne" gatunki ryb. A że Ślesińskie połączone jest kanałami z innymi ciepłymi jeziorami, to może się zdarzyć, że złowisz różnokolorowego karpia koi, suma afrykańskiego lub czerwonego karasia. Te ostatnie do złudzenia przypominają złote rybki i jak zapewniają szczęśliwcy, którzy je złowili, spełniają trzy życzenia.

DOJAZD

Dla zmotoryzowanych drogą nr 25 łączącą Konin z Inowrocławiem.
Autobusem PKS z Konina i Inowrocławia.

NOCLEGI

Hotele i ośrodki wypoczynkowe w Ślesinie.

SKLEPY WĘDKARSKIE

W Ślesinie i Koninie.

Opis łowiska

Mapa

Opinie (10)

tomustad

Przewodnik Wędkarski "Nasze Łowiska" str 137-138 [2009-09-22 12:55]

klimana

I powtarzam to samo co pod poprzednim łowiskiem ...."A ja się wstrzymam od głosowania.... padły zarzuty o plagiat ..... czekam na reakcję redakcji ... ponieważ jest to łowisko zgłoszone na konkurs mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona i redakcja (o koledze neoprzemek nie wspomnę ) ustosunkuje się do zarzutów.... może jeszcze ktoś z kolegów posiada ten przewodnik i jest w stanie to sprawdzić".... [2009-09-25 11:06]

użytkownik

Naprawdę nie jest mi nic wiadomo o jakimś "Przewodniku wędkarskim" dlatego proszę kolegę tomustad o przesłanie mi skanu czy zdjęcia opisów tych łowisk na adres e-mail: neoprzemek@o2.pl. Jeśli naprawdę pojawiły się tam teksty przeze mnie zamieszczone wycofam materiały o łowiskach z konkursu. [2009-09-25 11:35]

tomustad

Niestety nie posiadam skanera by przesłać opisy łowisk na e-mail. Jeżeli to ja mam coś udowodnić to prześlę zdjęcia zrobione aparatem, Przewodnika oraz stron na których znajdują się te opisy. [2009-09-25 12:06]

użytkownik

Tak więc informuje wszystkich że tomustad przesłał mi zdjęcia z nie jakiego "przewodnika wędkarskiego" i opis łowisk zgadza się dlatego też wycofuję opisy łowisk z konkursu. Byłem nie świadom tego że opisy łowisk pochodzą z jakiejś gazety gdyż ja miałem te łowiska opisane długopisem w notatniku prowadzonym przez mojego wuja który mi wszystko przekazał wraz ze sprzętem gdy jego wiek już nie pozwala na wyprawy wędkarskie. Informuję jednocześnie że artykuł "Gotowe zestawy na wody stojące i płynące" jest mojego autorstwa i nie znajdzie się go w przewodniku wędkarskim czy tez innym czasopiśmie wędkarskim i przygotuję jeszcze specjalnie opis łowiska tym razem nie z "notanika wuja" [2009-09-25 12:52]

ryba2907

Zdjęcia które są zamieszczone zgadza się to jezioro ślesińskie miejsca bardzo dobrze mi znane lecz nie zgodził bym się z opisem wiem ze to pisała gazeta dlatego tym bardziej chcę sprostować bo łowię na jeziorze ślesińskim od 12 lat i nie zgodzę się że karpie amury i tołpygi są częstym przyłowem owszem jest ich wiele i są często poławiane na kanałach ale na jeziorze ślesińskim rzadko się to zdarza co nie znaczy że ich tam nie ma sumy to już w ogóle kompletna rzadkość dodam że kiedyś atrakcją były duże klenie łowione w sezonie letnim na wiśnie i czereśnie przy tak zwanym syfonie to miejsce gdzie woda z kanału wpada z wysokości do jeziora aczkolwiek populacja tych ryb z nieznanych mi przyczyn się zmniejszyła i teraz ciężko złapać już klenia i go zobaczyć kiedyś pływały na kąpieliskach i na wodach przybrzeżnych sztuki po 30cm i mnóstwo małych teraz nie kiedy uda się zobaczyć tylko te małe. Z ryb które przeważają to płoć, leszcz, krąp, lin i okoń i oczywiście ukleja te ryby najczęściej się wyciąga i to naprawdę w imponujących rozmiarach kiedyś jeden z miejscowych pochwalił mi się że łowię w miejscu gdzie złapał rekordową płoć 2,2kg sprawdzałem i do tej pory jest to rekord jezioro jest bardzo głębokie nie kiedy już od brzegu jest 4m głębokości a wchodząc na molo 5 metrów od brzegu jest już nawet po 10 metrów. Jezioro bardzo czyste aczkolwiek z tą czystością coraz gorzej bo ślesin jest teraz bardzo popularny wśród Łodzian bo jest oddalony zaledwie o 120km kiedyś było też mnóstwo raków które są oznaką czystości teraz spotkać raka graniczy z cudem a i populacja ryb gwałtownie się zmniejsza z roku na rok coraz gorzej i coraz ciężej złapać coś większego a nawet i te malutkie kiedyś jako dziecko wracałem z tak zwaną pełną siatą ryb małych leszczyków i krąpików a ich połów przychodził mi bez problemu obecnie trzeba było by się trochę namęczyć ale i tak warunki są świetne i mnóstwo ośrodków i pul namiotowych aczkolwiek domki trzeba sobie rezerwować nawet pół roku wcześniej bo tak z marszu raczej się nie znajdzie chyba że te z bardzo wysokim standardem i wygórowanymi cenami. Jeśli ktoś by był zainteresowany pobytem lub wyprawą na ryby do ślesina to udzielam informacji piszcie na priv pozdrawiam i przepraszam za tak obszerny komentarz ale taka już ma natura lubię dużo pisać pozdrawiam połamania kija [2009-09-25 16:29]

Malawi

W tym roku spedzałem urlop na tym jeziorem.Woda rzeczywiście głęboka i czysta , pomostów i miejsc do wędkowania dużo ale niestety są i minusy. Pierwsze to opłaty - 90 zł za tydzień z łódki (spining), za spławik z brzegu 70 zł.Moim zdaniem troszkę za dużo. Niestety ,kto zdecyduje sie łowic w okresie letnim musi przyzwyczaic się do ogromniej ilości sprzetu pływajacego oraz nieustannego odgłosu motorówek i skuterów wodnych. Kto więc ma słabe nerwy to w weekend w lecie niech jedzie na ryby gdzie indziej. Co do ryb to brała drobna płotka, mały linek oraz rano w okolicach pomostów gruby okoń. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy. [2009-10-02 15:52]

Mario18

Super opis! planuję w nowym roku wiosną się wybrać tylko trzeba wykupić pozwolenia,ciekawe jakie będą opłaty [2012-12-22 21:44]

Mario18

Jednak myślę,że korzystniejszym jeziorem do połowu będzie jezioro gosławskie [2013-01-07 20:54]

Mario18

Jak wyniki na jeziorku ? [2013-07-29 13:51]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024