menu

poprzednie galeria nast�pne

Pierwszy raz zdarzy�o mi si� z�apa� rybk� za g�rn� p�etw�. Walczy�a niesamowicie, a sp�awik z �y�k� "lata�" gdzie chcia� - to w lewo to w prawo, na tyle ile d�ugo�� �y�ki pozwala�a. Po wyci�gni�ciu rybki widok niecodzienny - zahaczony haczyk o g�rn� p�etw� i mimo walki nie zerwa�a si�. P.S. Mia�em dobry dzie�, bo wszystkie rybki tego dnia wraca�y do wody.

Autor: Grzegorz Bertling