wedlug PZW w poszczegolnych okregach jak patrze ile ryb wpuszczaja to na pusty haczyk powinno sie �apac :)ciagle zarybiaja i to dziesiatkami tysiecy narybku :)po 10 tys sztuk szczupaka brzany itd a realia kazdy zna hehe bylo by za pieknie zeby bylo prawdziwie
Bo te zarybienia s� na papierze, a od�owy kontrolne s� ju� faktycznie prowadzone.
Oni zarybiaj� sobie w�asne kieszenie. Kasy maj� w brud a w�dkarz to kura co znosi z�ote jajka
Witam..! A mnie dziwi tylko jedno,dlaczego zarybia si� tak jako� dziwnie w wi�kszo�ci po tajemnie:) a poinformowa� w�dkarzy da� zna� stra�y,im wi�cej ludzi przy zarybieniach tym mniejsze s�dy o przekr�ty! nie potrzebnych zda�! i ka�dy co zada takie pytanie ma racj�! napisa� mo�na wiele!Pozdrawiam...
Widz� ,�e co niekt�re osoby wypowiadaj�ce si� w tym w�tku, ponios�a jaka� psychoza!!!
Jak mo�na wypowiada� si� na temat od�ow�w, zarybie� w Gnie�nie i do tego jeszcze oczerniaj�c ludzi, b�d�c mieszka�cem Pruszcza Gda�skiego.
Koledzy w mie�cie Gniezno obecnie obj�te s� dwa jeziora programem rekultywacji, jest to jezioro Jelonek, kt�re nie jest pod opiek� PZW, oraz jezioro Winiary, woda PZW. Pieni�dze na rekultywacj� tych jezior s� ze �rodk�w unijnych, kt�re pozyska� Urz�d Miasta Gniezna. W programie realizowanym na tych zbiornikach s� zar�wno od�owy ryb karpiowatych jak i zarybienia szczupakiem, kt�re odby�y si� na jesie� 2009r oraz w maju 2010r. Tak na marginesie w rzekom� korupcj� kolego Przemek238 wmieszany jest Prezydent Miasta Gniezna oraz Wydzia� Ochrony �rodowiska. Dlatego drogi kolego uwa�aj co stukasz w klawiatur�.
Wiem gdzie te ryby kolego. Trafi�y do sklep�w rybnych. Cz�sto tam mo�na spotka� ryby.
Widz� ,�e co niekt�re osoby wypowiadaj�ce si� w tym w�tku, ponios�a jaka� psychoza!!!
Jak mo�na wypowiada� si� na temat od�ow�w, zarybie� w Gnie�nie i do tego jeszcze oczerniaj�c ludzi, b�d�c mieszka�cem Pruszcza Gda�skiego.
Koledzy w mie�cie Gniezno obecnie obj�te s� dwa jeziora programem rekultywacji, jest to jezioro Jelonek, kt�re nie jest pod opiek� PZW, oraz jezioro Winiary, woda PZW. Pieni�dze na rekultywacj� tych jezior s� ze �rodk�w unijnych, kt�re pozyska� Urz�d Miasta Gniezna. W programie realizowanym na tych zbiornikach s� zar�wno od�owy ryb karpiowatych jak i zarybienia szczupakiem, kt�re odby�y si� na jesie� 2009r oraz w maju 2010r. Tak na marginesie w rzekom� korupcj� kolego Przemek238 wmieszany jest Prezydent Miasta Gniezna oraz Wydzia� Ochrony �rodowiska. Dlatego drogi kolego uwa�aj co stukasz w klawiatur�.
Widzisz, taka jest wlasnie Polska. Wszyscy wiedza wszystko najlepiej. Ktos chlapnie, nie majac zadnych dowodu, tylko tak mu sie wydaje, a bloto przylepi sie do oskarzonych na stale. Najgorsze jest to ze im glosniej krzyczysz, tym wiekszy masz poklask. 0 argumentow. Wazne zeby bylo glosno.
Witam!
Ja mam pytanko!
Gdzie mozna polowic bez karty wedkarskiej?? Sa jakies dobre miejscowki, a moze stawy prywatne???
Pozdrawiam
Chodzi mi o gniezno i okolice:)
Chyba ryby s� w wodzie ale pewny nie jestem
Oczywi�cie nie wsz�dzie maj� miejsce takie negatywne zjawiska jak opisane przez koleg�w, wi�c Ci dzia�acze PZW, kt�rzy prowadz� racjonaln� gospodark� zarybieniow� moga si� czu� skrzywdzeni faktem wrzucania wszystkich do jednego worka. Bezspornym natomiast faktem jest, �e w pobliskich �owiskach administrowanych przez PZW od wielu lat s� co raz gorsze wyniki po�ow�w i opinia to podzielana jest powszechnie przez w�dkarzy. Mo�na zastanawia� si� jakie s� tego przyczyny, bo teoretycznie �rodk�w finansowych na zarybienie jest znacznie wi�cej ni� kiedy� ze wzgl�du na ci�g�y wzrost liczebny w�dkarzy, a wi�c i kwoty wynikaj�cej ze sk�adek. Uwa�am, �e nie mo�na oskar�a� dzia�aczy PZW o nape�nianie lod�wek nie maj�c dostatecznych dowod�w, ale je�li takie posiadamy, to nale�y dzia�a� w celu zapobieganiu tego typu patologicznym zjawiskom. Dobrze by�oby te�, gdyby szeregowi w�dkarze w ko�ach naciskali na to, by mogli bra� udzi� w akcjach zarybiania jako, �e "pa�skie oko konia tuczy", a w tym przypadku mo�e te� spowodowa� popraw� stanu zarybienia.
Dobrze by�oby te�, gdyby szeregowi w�dkarze w ko�ach naciskali na to, by mogli bra� udzi� w akcjach zarybiania jako, �e "pa�skie oko konia tuczy", a w tym przypadku mo�e te� spowodowa� popraw� stanu zarybienia.
Z drugiej strony jak znam nasz� polsk� mentalno��, to du�a cz�� z tych szeregowych w�dkarzy sz�a by na te zarybienia z w�dkami w r�kach. I w ten oto spos�b po kilku dniach z zarybionego zbiornika sta�by si� bezrybny. I podnios�y by si� g�osy lamentu: "a gdzie s� ryby?" Czyli - jak zwykle.
Z drugiej strony jak znam nasz� polsk� mentalno��, to du�a cz�� z tych szeregowych w�dkarzy sz�a by na te zarybienia z w�dkami w r�kach. I w ten oto spos�b po kilku dniach z zarybionego zbiornika sta�by si� bezrybny. I podnios�y by si� g�osy lamentu: "a gdzie s� ryby?" Czyli - jak zwykle.
Niestety Kolego Sapek przyznaj� Tobie racj� w 100%. Je�eli zarybienia na danym akwenie odbywaj� si� narybkiem np. sandacza lub szczupaka, zawsze jest larum ,�e co oni w tych workach przywie�li, to za ma�o!!! Kiedy to uro�nie? Inn� spraw� s� zarybienia tak nie chcianym w naszych wodach karpiem. Gdy tylko rozejdzie si� wiadomo�� o zarybieniu, to wtedy w zapomnienie id� limity po�owu i wymiar ochronny. Na jesie� 2009r do zbiornika, kt�ry jest opisywany w tym temacie " GDZIE S� RYBY....." zosta� wpuszczony szczupak wielko�ci oko�o 35 do 40 cm w ilo�ci 300 kg, co do ilo�ci czy to du�o czy ma�o nie mi ocenia�, jestem w�dkarzem a nie ichtiologiem. Przy zarybieniu by�a spora grupa ludzi, ca�a akcja zosta�a opisana na kilku stronach internetowych oraz w lokalnej gazecie, i co ? Koledzy w�dkarze zn�w zapomnieli zabra� nad wod� regulamin AMATORSKIEGO PO�OWU RYB !!! Wiem za chwil� kto� powie, a gdzie by�a PSSR, a gdzie SSR? Ja zadam pytanie: gdzie TY by�e� kolego i po kt�rej stronie? czy mo�e twoja lod�wka nie zamyka si� od za kr�tkich szczupak�w? W my�l regulaminu Ka�dy z nas w�dkarzy mo�e i ma prawo do kontroli innego w�dkuj�cego
wedlug PZW w poszczegolnych okregach jak patrze ile ryb wpuszczaja to na pusty haczyk powinno sie �apac :)ciagle zarybiaja i to dziesiatkami tysiecy narybku :)po 10 tys sztuk szczupaka brzany itd a realia kazdy zna hehe bylo by za pieknie zeby bylo prawdziwie
A mi si� zdaje, �e 10 tysi�cy narybku szczupaka, brzany, to bardzo, bardzo ma�o, wi�c nie wiem jak mog�e� pomy�le�, by ta ryba czepia�a si� haczyka;-) Brak wyobra�ni przestrzennej? Ale to domena kobiet przecie�...
"Mo�na zastanawia� si� jakie s� tego przyczyny, bo teoretycznie �rodk�w finansowych na zarybienie jest znacznie wi�cej ni� kiedy� ze wzgl�du na ci�g�y wzrost liczebny w�dkarzy, a wi�c i kwoty wynikaj�cej ze sk�adek".
Czemu wszyscy widza tylko jedna strone medalu. ?
Ze skladek jest wiecej, ale i wiecej jest wedkarzy wylawiajacych te ryby. Nie wiem jaki procent ogolnych oplat idzie na zarybianie ale nawet przy 100% (ok 200 zl / rok) to kazdy wedkarz lowiacy i zabierajacy rocznie np. 15 kg szczupakow tworzy juz deficyt.
Nie bronie tu PZW, ale miejmy swiadomosc ze kwoty na zarybianie naprawde nie sa powalajace w skali kraju (i w skali tego co rocznie zje 600 000 wedkarzy). Owszem, ryby sie wycieraja i niejako same rozmnazaja. Ale skutecznosc tego tarla na wielu wodach jest praktycznie 0. O tym tez wielu zapomina myslac ze ryby biora sie w rzekach "z niczego". Obawiam sie ze w wielu rzekach gdyby nie zarybienia juz nic by nie plywalo. O tym co dzieje sie u mnie opisywalem w innym poscie. Tarla praktycznie nie bylo od wielu wielu lat. Naturalny narybek zobaczylem w tym roku.
PS. 10 000 szt narybku to kropla w morzu. Z tego moze dorosnie do wymiaru kilkanascie ryb. A do wielkosci okazowej moze jedna. To duzo ?.
Witam wszystkich zainteresowanych.
Jako w�dkarz amator - w�dkuj�cy tylko w wolnej chwili (cho� ostatnio dosy� intensywnie) nie b�d� wypowiada� si� jako znawca tematu od lat... ale jedno mnie dziwi.
W mojej okolicy jest kilka �owisk kt�re jeszcze rok temu by�y �owiskami specjalnymi - za dodatkow� op�at� - specjalnie zarybianymi przez PZW. Stan taki utrzymywa� si� przez kilka sezon�w. Od tego roku PZW zmieni�o �owisko specjalne na inne, a na tym starym mo�na �owi� tylko na podstawie wa�nej karty oczywi�cie op�aconej.
B�d�c ostatnio na tym ju� nie "specjalnym" �owisku, zauwa�y�em, �e wi�kszo�� w�dkarzy wraca na pusto (nie chodzi o zabieranie ryby do domu, ale bez wi�kszych bra�). To mnie dziwi, �e jest sezon gdzie siedzi w�dkarz na w�dkarzu i czasami nie ma gdzie usi��� - nagle �owisko przestaje by� "specjalne" i wraz z fala w�dkarzy znikaj� brania....
Takie moje przemy�lenie. Macie co� podobnego ??
Trudno cos powiedziec o przyczynie nie znajac ani lowiska ani ryb tam plywajacych.
Sa dwie mozliwosci. Albo odlowili ryby sieciami (po cichu, zeby nikt sie nie dowiedzial) i zrezygnowali z wody jako lowiska specjalnego (oczywiscie pisze o PZW).
Albo nie musieli odlawiac a po prostu przestali zarybiac. Tak np jest na CP. Wystarczy ze nie zarybiaja z 1 miesiac a juz zaczyna robic sie pustynia teczakowa. Lowia tylko nieliczni stali bywalcy, ktorzy znaja siedliska starych ryb. A woda wyglada jak wymarla.
Jest jeszcze trzecia mozliwosc. Klusownicy wybrali ryby a PZW olalo sprawe i zrezygnowalo z OS'u.
ryby s� tylko nie chc� bra�.. zale�y te� od pogody
Witam serdecznie!!!Nie no zarybiaja,zarybiaja szkoda tylko ze wlasne stawy prywatne albo znajomych!!!Sam osobiscie widzialem jak w zeszlym roku mieli zarybic staw,ryby byly w beczce ok.150litrowej.ponoc tam bylo 80 kilo karpia i lina po czym podszedl chlopak 19 lat podniosl beczke z przyczepki i ok. 40metrow zaniosl nad brzeg i wylal zawartosc do stawu jak dla mnie to byla paranoja malolat podniosl beczke ok.160kilo!!! To jest to ich zarybianie wlasnie!!!POZDRO WIELKIE!!!!!!!
zobaczcie co si� dzieje. Zarybie� nie ma wcale i ludzie jad� do Swecji. Ja te� planuje za rok mo�e 2 . Tutaj nie ma ryb. Kart� wykupuje tylko dlatego zeby w spokoju popija� sobie piwko i si� nie ogl�da� W Polsce zarybia si� g��wnie karpiem, amurem bo tania ryba. Po co wogle wpuszcza si� narybek. 3/4 z tego zginie. Powinno wpuszcza� si� podchowane ryby. �al patrze� na Polskie wody.
dla mnie zarybianie karpiem czy amurem bardzo odpowiada \sporym kroczkiem\ bo lubie na zasiadce obserwowac jak idzie w gore bombka �zgadzam sie z jednyn ze po takim zarybieniu powinien byc zakaz polowu nawet 10 dni az ta ryba sie zaklimatyzuje�
dla mnie zarybianie karpiem czy amurem bardzo odpowiada \sporym kroczkiem\ bo lubie na zasiadce obserwowac jak idzie w gore bombka zgadzam sie z jednyn ze po takim zarybieniu powinien byc zakaz polowu nawet 10 dni az ta ryba sie zaklimatyzuje
A co przy innych rybach bombka idzie w d� :-) ???
Ps. Amur i karp to gatunki "obce" i powinien by� zakaz zarybiania tymi szkodnikami w�d otwartych (w przypadku amura zreszt� taki zakaz jest). Wbijcie sobie to wreszcie do g�owy.
A co przy innych rybach bombka idzie w d� :-) ???
Ps. Amur i karp to gatunki "obce" i powinien by� zakaz zarybiania tymi szkodnikami w�d otwartych (w przypadku amura zreszt� taki zakaz jest). Wbijcie sobie to wreszcie do g�owy. Od razu wida� kiedy odzywa si� w�dkarz , nie konsument prywatnych bajorek zape�noianych po brzegi - KARPIEM , AMUREM , BUFFALO CZARNYM , PSTR�GIEM T�CZOWYM I CZYM TAM JESZCZE CO UDA�O SI� PRZYWIE�� DO POLSKI. W 100 % zgadzam si� z Ko, GBH .
Witam Koleg� pawelz . Uwa�am �e Twoja wypowied� w w�tku "GDZIE S� RYBY " stanowi rozwi�zanie problemu z kt�rym borykam si� ju� od dawna . �owi� bowiem na tzw �owiskach "GOSPODARZY JEZIOR " , kt�re niegdy� b�d�c bardzo rybne i atrakcyjne pod wzgl�dem w�dkarskim - dzisiaj " z niewiadomych wzgl�d�w " niemal�e wydaj� si� by� martwe i wyrybione . Pozdrawiam .
Oto obraz ( olej na p��tnie ) pt "RYBAK Z SIECI� " . My�l� �e tak powinien wygl�da� nowy symbol PZW :) HE HE .