16 sierpnia pojecha�em z tat� na ryby nad Wis�� ( na ulic� Tynieck� konkretnie ). Mieli�my zarzucone 2 grunty, na jednym w�tr�bka, na drugim czerwone robaki. Przyjechali�my oko�o 7:00. Cisza, cisza, cisza i cisza... Brania wg. kalendarza mia�y by� �rednie. A� w ko�cu - 9:30 - "dzy�, dzy�, dzy�" :) Po 2 minutowym holu wyci�gn��em ok.25-centymetrowego okonia, najwi�kszego w �yciu. Jak jeszcze si� da to wrzuc� zdj�cie. Wszystkim polecam Wis��, polecam czerwone robaki i wszystkim �ycz� podobnych okaz�w.
A tak przy okazji nie wiecie czemu przez kilka godzin tylko jedno branie? Ci�nienie mia�o by� idealne - 1002 hPa.Pozdro i po�amania ;)
Gratuluje i �ycz� jeszcze wi�kszych okoni.
Sprawa tego �e bra� jest danego dnia wi�cej czy mnie j jest tak naprawd� niewyja�niona a wszelkie powo�ywania si� na ksi�yce,ci�nienia itp. to tylko lekkie wskaz�wki kierunku ale konkretnej drogi nic nie wska�e.Przynajmniej takie jest moje zdanie na ten temat.
Gratuluje i �ycz� jeszcze wi�kszych okoni.
Sprawa tego �e bra� jest danego dnia wi�cej czy mnie j jest tak naprawd� niewyja�niona a wszelkie powo�ywania si� na ksi�yce,ci�nienia itp. to tylko lekkie wskaz�wki kierunku ale konkretnej drogi nic nie wska�e.Przynajmniej takie jest moje zdanie na ten temat.
zgadzam si� Krzychu z Tob� , ci�ko wyczai� kiedy mo�na trafi� na dobre brania ,nawet przy podobnych warunkach przez kilka dni r�nice w braniach s� kolosalne.